Od tygodnia "chodziła za mną" fasolka po bretońsku! Doczekała się ;) To moja ulubiona zupa - królowa wśród zup :)
Zupa jest treściwa, syta i rozgrzewająca, a z tego przepisu wychodzi zawsze. Jest bardzo prosta do zrobienia, jedyne o czym trzeba pamiętać to o zamoczeniu fasoli na noc w garnku z wodą.
Fasolka po bretońsku to dobry pomysł na obiad dla zagonionych ;) Garnek zupy wystarczy na 2-3 dni, a osobiście uważam, że z każdym kolejnym dniem i podgrzaniem jest smaczniejsza!
Składniki:
Przygotowanie:
Fasolkę wsypujemy do dużego garnka, zalewamy dużą ilością wody (fasola większy swoją objętość gdy napęcznieje wodą) i odstawiamy na około 12 godzin.
Najlepiej zamoczyć ją dzień wcześniej i zostawić na całą noc w wodzie.
Następnie cedzimy fasolę i ponownie zalewamy świeżą wodą (wody musi być około 5 cm więcej ponad poziom fasoli). Gotujemy około 60-90min - do miękkości.
Gdy fasola się gotuje w tym czasie kroimy kiełbasę w małe kawałki, boczek w kostkę i przyrumieniamy na odrobinie oleju. Następnie posiekaną w piórka cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek szklimy na złoty kolor. Odstawiamy.
Gdy fasola będzie miękka dodajemy przecier pomidorowy, pomidory w puszcze i wszystkie przyprawy oraz kiełbasę z cebulą. Mieszamy i dusimy ze sobą około 30 min od czasu do czasu mieszając.
Zagęszczamy zupę mąką rozpuszczoną w 1/4 szklanki zimnej wody.
Fasolka po bretońsku najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem z masłem :)
Zupa jest treściwa, syta i rozgrzewająca, a z tego przepisu wychodzi zawsze. Jest bardzo prosta do zrobienia, jedyne o czym trzeba pamiętać to o zamoczeniu fasoli na noc w garnku z wodą.
Fasolka po bretońsku to dobry pomysł na obiad dla zagonionych ;) Garnek zupy wystarczy na 2-3 dni, a osobiście uważam, że z każdym kolejnym dniem i podgrzaniem jest smaczniejsza!
Składniki:
- 0,5 kg fasoli "Jaś"
- 200 g przecieru pomidorowego
- 5-6 kawałków kiełbasy (waszej ulubionej)
- 150g wędzonego boczku
- 3 średniej wielkości cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów b/s (opcjonalnie)
- 2 liście laurowe
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 4 łyżki suszonego majeranku
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki w proszku (opcjonalnie)
- sól, pieprz do smaku
- 1,5 łyżki mąki
- olej
Przygotowanie:
Fasolkę wsypujemy do dużego garnka, zalewamy dużą ilością wody (fasola większy swoją objętość gdy napęcznieje wodą) i odstawiamy na około 12 godzin.
Najlepiej zamoczyć ją dzień wcześniej i zostawić na całą noc w wodzie.
Następnie cedzimy fasolę i ponownie zalewamy świeżą wodą (wody musi być około 5 cm więcej ponad poziom fasoli). Gotujemy około 60-90min - do miękkości.
Gdy fasola się gotuje w tym czasie kroimy kiełbasę w małe kawałki, boczek w kostkę i przyrumieniamy na odrobinie oleju. Następnie posiekaną w piórka cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek szklimy na złoty kolor. Odstawiamy.
Gdy fasola będzie miękka dodajemy przecier pomidorowy, pomidory w puszcze i wszystkie przyprawy oraz kiełbasę z cebulą. Mieszamy i dusimy ze sobą około 30 min od czasu do czasu mieszając.
Zagęszczamy zupę mąką rozpuszczoną w 1/4 szklanki zimnej wody.
Fasolka po bretońsku najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem z masłem :)
uwielbiam zimową porą takie treściwe danie:)mniam
OdpowiedzUsuńZrobiłam według Twojego przepisu :-) zjedliśmy na jeden obiad :-D
OdpowiedzUsuńhahaha zuszki ! :D :*
Usuń