Podzielę się z Wami smakiem wakacji. Każdy składnik tego przepisu przywołuje u mnie jakieś ciepłe i przyjemne wspomnienie.
Słoiczek wędruję do mojej mamy (pozdrawiam!:*), która mówi, że to są jej ''smakowe klimaty'' :)
Pojemniczek z tą pastą można długo przechowywać w lodówce, bo wszystko jest "zamarynowane" w oliwie z oliwek. Od czasu do czasu ją robię i nie tylko ląduje ona na kanapkach. Można wykorzystać to jako przekąskę, albo tak jak dziś ja jako farsz do fileta z kurczaka i już przy okazji mamy obiad :)
Czasami gdy nie mamy pomysłu, przy pomocy tej pasty można wyczarować coś fajnego, więc niech znajdzie ona parę centymetrów dla siebie na stałe w Waszej lodówce :)
Składniki podam "na oko", każdy tą wersję może zrobić po swojemu w zależności jakie składniki lubi najbardziej. Dla przykładu: robiąc taką pastę mojej mamie dodaję dużo więcej kaparów niż w wersji dla siebie :)
Składniki:
- pół słoiczka kaparów ok.60 g
- cały słoiczek suszonych pomidorów ok. 300 g (najlepiej pomidory w zalewie z oliwy z oliwek z dodatkiem pestek dyni, czy słonecznika dla chrupkości :) )
- pół kostki sera feta ok. 130 g (może być kanapkowy)
- opakowanie zielonych oliwek ok. 150 g
- pół opakowania czarnych oliwek ok 70 g (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Kapary, oliwki i ser feta koimy w drobną kosteczkę.
Kapary, oliwki i ser feta koimy w drobną kosteczkę.
Suszone pomidory odsączamy z oliwy (oliwa będzie nam jeszcze potrzebna) również kroimy w drobną kosteczkę i dodajemy do reszty składników.
Na koniec zalewamy wszystko oliwą, która została po suszonym pomidorach i dokładnie mieszamy. Jeśli chcecie bardziej płynną konsystencję można dolać troszkę więcej oliwy z oliwek lub dobrego oleju.
Gotowe :)
Te przepisy są super muszę znaleźć więcej czasu na gotowanie,przepisy już mam-super
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 💞💪
OdpowiedzUsuń